Zadziwiające jest dla mnie to, jak wiele osób spotykam, które nie wykorzystują swoich możliwości. Właściwie to zaobserwowałam ostatnio takie dwie skrajności. Jedna grupa ludzi w ogóle nie wykorzystuje swoich naturalnych predyspozycji i druga grupa, którą nic nie jest w stanie powstrzymać, jak tylko wpadnie na jakiś pomysł, nawet jeżeli nie do końca ma predyspozycje, aby daną rzecz robić.
Ja zdecydowanie zaliczam się do tej drugiej. Nigdy w życiu nie przegapiłam żadnej szansy, którą podarował mi los, a kiedy tylko pojawiała się jakaś okazja to od razu szukałam możliwości aby ją wykorzystać. Dlatego tym bardziej nie rozumiem osób, które mimo, że mają często idealne predyspozycje, aby coś zrobić to nie podejmują działania z różnych powodów. Kiedy rozmawiam z osobami, które w mojej ocenie świetnie nadają się np. do jakiegoś zawodu, albo nawet dodatkowego zajęcia i widzę, że robienie tego sprawia im ogromną satysfakcję, słyszę zupełnie nieuzasadnione wymówki, karmione nadmierną skromnością, albo…
No właśnie… być może to wcale nie chodzi o skromność, a o brak poczucia własnej wartości. Być może ktoś kiedyś w tych osobach zabił / stłumił poczucie wartości i pewność siebie i teraz te osoby żyją w cieniu innych, mimo, że mogłyby odnosić własne sukcesy.
Mam wrażenie, że sporo jest niestety takich osób. Chciałabym, aby ludzie nauczyli się korzystać z własnych możliwości. Nie marnowali naturalnych talentów. Oczywiście mam świadomość, że jest pewnie grono osób, które ma świadomość swoich mocnych stron, a jednak nie chce pokazywać ich światu, ale mam też świadomość, że są osoby, które chciałyby, podziwiają innych, którzy to robią, ale sami się boją.
Kochani! Odwagi! Jeżeli macie jakieś ukryte talenty, pasje, coś co robicie dobrze i dobrze się w tym czujecie, a jeszcze to nie ujrzało światła dziennego to pokażcie do światu. A może wystarczy zrobić jeden mały krok, aby odmienić swoje życie o 180 stopni i uczynić nawet ze swojej pasji źródło utrzymania?
